
Nie potępiam przy tym produktów prosto z sieciówek, nie każdej torby potrzebujemy na długie lata i nie zawsze jest ona poddawana tak wnikliwej ocenie jak ta od projektanta, chociażby ze względu na niską cenę. Kupujemy i nosimy do zdarcia. W końcu i tak za pół roku dostępne będą nowe, aktualne "it bags". Warto jednak zachować klasę i nie popierać bylejakości - zatrzymać się na moment, obejrzeć torebkę, sprawdzić czy nie ma krzywych szwów lub odgnieceń - nie ważne jak bardzo byśmy chcieli tego uniknąć ubrania bardzo często traktowane są jak nasze zwierciadło. Nie chcesz być chyba kojarzona z bylejakością, prawda? Odłóż więc tę torbę, tak wiem, to ostatni egzemplarz, ale daruj ją sobie słońce, nie jest Ciebie warta.
Jeśli chcesz znać odpowiedź na pytanie czy warto, to tak, zdecydowanie warto. Ja swoją torebkę otrzymałam przy okazji wkraczania w dorosłość od moich znajomych i jest to jeden z najlepszych prezentów jakie dostałam. Jeśli masz swój wymarzony model to czemu cierpliwie nie odkładać na niego pieniędzy? (broń boże nie bierz kredytu na Chanelkę, to jednak trochę innego rodzaju inwestycja niż nieruchomość) W końcu to inwestycja w Twój wizerunek - a kto nie chciałby być kojarzony z klasą i stylem?
Jeśli chcesz być na bieżąco - koniecznie polub mój FANPAGE oraz zaobserwuj konto na INSTAGRAMIE - bądźmy GOOD TASTE wspólnie.
Marzę o niej dniami i nocami! <3
OdpowiedzUsuńJedynie co moge napisać to,ze zazdroszczę Ci jej❤️
OdpowiedzUsuńJest przepiękna!
OdpowiedzUsuńPiękna! ;)
OdpowiedzUsuńMi się ostatnio marzy torebka od YSL, więc stopniowo będę sobie na nią odkładać. ;)
Pozdrawiam, Domi ;)
http://deeoemi.blogspot.com/2016/02/moj-zakatek.html
Przepiękna <3 Marzenie każdej kobiety .. :)
OdpowiedzUsuń